sobota, 22 września 2012

Wizyta u weterynarza

Hejka! Tak naprawdę ta wizyta była tydzień temu, ale chcę wam o niej opowiedzieć. Więc tego dnia mój kotek był pierwszy raz zaszczepiony! Biedaczek, troszkę przy tym płakał, ale był bardzo dzielny. Ta szczepionka była na wściekliznę, a za niedługo, jakiś miesiąc pójdziemy go jeszcze raz zaszczepić, ale tym razem na kocie choroby.
Nie uwierzycie, ale... Zdecydowaliśmy, żeby pani weterynarz obcięła mu pazurki i tak też było ;P Nie chcieliśmy sami obcinać, więc tak pierwszy raz chcieliśmy się dowiedzieć jak. 

Troszkę niewyraźny był tu po wizycie, ale to też dlatego, że wcześniej spał ;P




Jakoś mi się udało zrobić zdjęcie jego pazurkom ;P

środa, 12 września 2012

Przepraszam was...

Nie pisałam jakieś dwa miesiące, ale nie miałam po prostu czasu i pomysłów ;c Ale teraz będzie więcej tematów, ciekawych zabaw z kotem i innych ;P W następnym post, mam nadzieję, że będzie ciekawy. No a teraz jeszcze zdjęcia Merlina. Już po tych dwóch miesiącach duuużo urósł ;P Sami zobaczcie! Dodam zdjęcie jak był mały, a teraz aktualne.

Tak wyglądał kiedyś ;**

A to całkiem się zmienił! Na ślicznego kotka wyrósł! ;3

W pudełeczku sobie spał, kochany kotek.

I co się dziwić, skoro mam takie ręce podrapane..  Muszę mu obciąć te szpony! ;P








piątek, 6 lipca 2012

Merlin się bawi

Wiem, że moja ostatnia notka była dawno temu, ale to dlatego, że było dużo nauki. No, ale teraz są wakacje i postanawiam sobie, że na tym blogu będę częściej pisać ;P. Jak tytuł podpowiada ten post będzie jak mój kochany kotek się bawi! Oczywiście będzie więcej takich notek. No to tak.. Na początku nie miałam piłki, a nie chciało mi się iść do sklepu, więc postanowiłam zrobić mu piłkę z... folii aluminiowej! Hah, wiecie co? Zadziałało! Merlin się bawił prawie cały czas, oczywiście ze mną. Bo czasami piłka wlatywała mu do jakiś zakamarków. Pokażę, wam.


Heh, szaleje xD



Tak się z nim fajnie bawi.


Hehe, trzyma w pyszczku.. Cały czas próbuje go nauczyć aportować. Może to dziwnie brzmi, ale niektóre koty aportują xD.

piątek, 15 czerwca 2012

Kot Brytyjski Krótkowłosy

Dzisiaj pogadamy sobie o kotach brytyjskich krótkowłosych.

 

Pochodzenie: Rasa wywodzi się od kotów domowych zamieszkujących Wielką Brytanię, nie jest to jednak domowy kot "brytyjski".

Opis: Sierść jest krótka, gęsta i miękka. Nogi krótkie lub średniej długości, przez co kot sprawia wrażenie grubego. Na krótkiej szyi duża głowa z wyraźnymi policzkami i zaznaczoną brodą. Uszy szeroko rozstawione i zaokrąglone na końcach. Oczy duże, pomarańczowe, niebieskie, złociste, zielone, turkusowe.

 

Barwa: Wzorzec rasy dopuszcza różne umaszczenie. Zanotowano około 150 odmianach barwnych, od jednokolorowych (niebieski, czarny, rudy, kremowy, czekoladowy, liliowy i biały) po dwubarwne, a także (tylko u kotek) trójbarwne.



Charakter: Ten kot jest łagodny, zrównoważony, towarzyski. Bez problemu akceptuje przebywające z nim razem w domu koty. Przywiązuje się do właściciela. Będzie za nim podążać nawet przez cały dzień, dopóki nie zostanie mu przydzielona uwaga. Nie nadaję się do domu, w którym są imprezy - to najgorsze miejsce dla takiego kota. Jest cichy i dlatego najlepiej się czuje w spokoju, patrząc na swoją rodzinę, wylegiwać się w słońcu.

Waga: Waży od 4 do 9 kg i jest zarazem największym kotem krótkowłosym.

 Kot brytyjski krótkowłosy

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Merlinek śpi

Oo.. Nie mogłam się oprzeć! Musiałam mu zrobić zdjęcie jak śpi. Chciałam wam pokazać tego uroczego kocurka! Ale tak drapie jak nie wiem co! Ale i tak go kocham najbardziej na świecie!

piątek, 8 czerwca 2012

Kochany Koteczek!

Wiem, że dawno nie pisałam, ale teraz postaram się częściej pisać na tym blogu. Mój Kotek już ma imię. Nazywa się Merlin :) Tak jakoś mi wpadło do głowy. Możecie pomyśleć, że to jest damskie imię, ale jest taka książka pt. "Przygody Merlina", co świadczy, że to imię nie jest tylko dla kobiet. Chcecie jakieś zdjęcie? 
Proszę, bardzo;)


Hehe, pod barkiem, na wadze.

środa, 30 maja 2012

Mam Kotka!

Przedwczoraj wzięłam sobie kotka! To takie śliczne i malutkie stworzonko. Chyba tyle opisu nie wystarczy, bo każdy kotek jest śliczny ;P. Na początek napiszę, że jest maści burej, na brzuszku i na łapkach jest biały. Ma brązowy nosek i niebieskie oczka. Dodam jakieś zdjęcia.

 
 Tutaj był pierwszy dzień u nas. Troszkę miał oczy zaropiałe, ale kupiłam w aptece krople do oczu dla kotów oczywiście.


To zdjęcie jest dzisiaj zrobione, oczka ładniejsze ;)


Chociaż taki mały, ale potrafi drapnąć, przy zabawie. :P

W tej chwili śpi w pudełku na wygodnym sweterku. I jeszcze mruczy! Taki kochany!