Hejka! Tak naprawdę ta wizyta była tydzień temu, ale chcę wam o niej opowiedzieć. Więc tego dnia mój kotek był pierwszy raz zaszczepiony! Biedaczek, troszkę przy tym płakał, ale był bardzo dzielny. Ta szczepionka była na wściekliznę, a za niedługo, jakiś miesiąc pójdziemy go jeszcze raz zaszczepić, ale tym razem na kocie choroby.
Nie uwierzycie, ale... Zdecydowaliśmy, żeby pani weterynarz obcięła mu pazurki i tak też było ;P Nie chcieliśmy sami obcinać, więc tak pierwszy raz chcieliśmy się dowiedzieć jak.
Troszkę niewyraźny był tu po wizycie, ale to też dlatego, że wcześniej spał ;P
Jakoś mi się udało zrobić zdjęcie jego pazurkom ;P